Czy te slowa mozna interpretowac tylko jako matrymonialne? Uwazam ze zdrowo myslacy czlowiek bardziej szeroko interpretuje te slowa. Samotny, to czlowiek inteligentny,ma swoj swiat, czesto bardziej ciekawszy niz wyglada on w rzeczywistosci. Samotny szuka kontaktow z ludzmi, z ktorymi moglby podzielic sie swoimi indywidualnymi spostrzezeniami. Wiec nie rozumiem dlaczego osoby ktore otrzymuja wiadomosc nie racza nawet z uprzejmosci odpowiedziec. Dlaczego Polacy sa tacy "ubodzy" intelektualnie? Zachowujcie sie normalnie, bez wzgledu na to, gdzie aktualnie zyjecie . To, ze jestes teraz w Kanadzie, to nie znaczy, ze zlapales Pana Boga za piety, to juz historia.Polska jest piekna i ciesze sie, ze tu zyje. Jestem wyksztalcona, ladna kobieta, majaco pozycje i kochajaco wszystko, co w kolo mnie jest, a przede wszystkim ludzi. Napisalam to, bo uwazam, ze ten portal marnieje, okazal sie sztuczny, no, moze poza kilkoma wyjatkami. W dniu 20 sierpnia 2008 wychodze z niego, nic tu po mnie. Moj swiat jest ciekawszy i bardziej budujacy. Nie lubie sztucznosci, nie lubie ludzi wrazliwych tylko na pozory, na to co blyszczy.Moja dewiza to: zdrab lakier, oczysc fasady, odrzuc zewnetrzne pozory, naga prawda jest o wiele piekniejsza...... . Alicja
Kij zostal pieknie wstawiony (w mrowisko). Zanim zaczniesz bic sie w czyjes piersi, uderz sie w swoje. WG. Twoich wywodow wszyscy sa czemus winni, tylko nie ja, piekna i wyksztalcona. W Kanadzie, Szwecji czy Ubekistanie wierz mi Polacy napewno nie trzymaja Pana Boga za nogi, my jestesmy tym czym pogardzil rzad naszego kraju i w dalszym ciagu gardzi jego obywatelami. Nie uprawiaj krytykanctwa, doloz cos pozytywnego do tego co sie rodzi.
Jurek, dzieki ze byles dla mnie bardziej wyrozumialy i nie zdolowales mnie.Osobiscie nie spotkalam sie tutaj z osobami dla ktorych liczy sie tylko blichtr i kasa.Moze tylko jest odrobine smutno ,ale tak jak bylo wczesniej powiedziane-nie mozna nikogo ciagnac za jezyk-.Ja jestem cierpliwa i czekam kiedy sie rozrusza wszystko na dobre....pozdrawiam....
Alicja, z tego co ja zauwazylem jest to twoj pierwszy wpis na forum. Wydaje mi sie ze nie jest zbyt sprawiedliwie oceniac wszystkich razem poniewaz ktos nie odpisuje Ci na wiadomosci. Moze problem nie istnieje w tych wlasnie ludziach a w twoim podejsciu. Ja jestem aktywny na stronie codziennie i musze przyznac ze nic od ciebie tu jeszcze nie zauwazylem. Tak jak Jurek wspomnial, zamiast nazekac i uwinniac innyych, trzeba cos dac od siebie; cos pozytywnego. :)
Nie chcialam wyjezdzac za granice. Jednak po roku pracy w Polsce uznalam ze nie mam innego wyjscia, jesli chce wiesc zycie na poziomie godnym XXI wieku. Bardzo się balam. Na poczatku robilo mi sie slabo jak tylko mialam odezwac sie po angielsku. Teraz ciesze sie, ze zycie zmusilo mnie do wyjazdu i to nie tylko ze wzgledu na pieniadze. Jestem teraz odwazniejsza i wiem, ze gdybym chciala moglabym znalezc prace w Kanadzie, Australii i w wielu innych krajach. Pracuje tu z ludzmi z Irlandii, Anglii, Walii, Kanady, Slowacji, Bulgarii, Japonii, USA, Nowej Zelandii i Francji. Ze wszystkimi dogaduje sie po angielsku.
Nie sadze zeby Polacy pracujacy za granica uwazali, ze zlapali Pana Boga za piety, bo emigracja ma tez swoje negatywne strony. Tesknie za Polska i mam nadzieje, ze wroce i uloze sobie zycie w kraju. Jednak uwazam, ze praca za granica to bardzo cenne doswiadczenie.
Zgadzam sie w 100 %. To jest nastepne doswiadczenie, nauka jezyka i KULTURY( tak KULTURY) innych narodowosci. Ja ciagle czekam kiedy bede mogl wrocic do kraju i marze o tym prawde mowiac. Moim zdaniem ciagle nie ma do tego warunkow, ale moze jutro....lub za pare lat. Mam duzo osob, ktore chca mnie dodac do listy znajomych, nie piszac wpierw o sobie, czasami nie dolaczajac zdjecia ( ja tez nie jestem piekny a mam zdjecie), nie biorac udzialu w zadnej dyskusji, nie komentujac zadnego zdjecia. Chca natomiast abym napisal cos o sobie..... Jak odmawiam, tlumaczac, ze nie mam czasu na pisanie, ciezko pracuje, jestem tutaj zeby reklamowac swoja firme i pisac o zdjeciach i architekturze, bo to mnie interesuje , to spotkalem sie z chamskim obrazaniem i ze mi sie w glowie przewrocilo bo jestem w Kanadzie.( na razie nie wymienie nazwiska tego pana ) Jak to ma byc KULTURA po polsku , to........To po prostu mnie boli, mam tego dosyc i mowie to otwarcie. Swietnie, ze wreszcie ktos poruszyl ten temat. Wiele osob do mnie po prostu pisze, ma uwagi i jest bardzo milo. Wcale nie chca, zeby byc znajomymi od razu. Zostali moimi przyjaciolmi- nie sa moimi znajomymi !!!!
Ladnie to ujales Marku, ja tylko jeszcze chcialbym dodac, zeby poprawianie swiata i innych zaczac od siebie. Probuje to robic, jest naprawde ciezko, ale wyniki tez sa.
A ja wcale nie mam ochoty wracac do kraju i to nie dlatego ze tu zbijam kokosy,spie na pieniadzach itd.
Mam juz swoje zycie ulozone na tyle ze nie wiem jak odnalazlabym sie w polskiej rzeczywistosci,,,mozecie nazwac mnie odszczepiencem,farbowana wloszka ale ja naprawde odnalazlam swoje miejsce na swiecie i nie zamienie je na zadne inne. I droga Alicjo,ja tez kocham ludzi chociaz z pewnoscia nie jestem tak ladna jak Ty.Tez chce poznawac ludzi /oferty matrymonialne -wykluczone / i nawet nakrzyczalam tutaj pewnego razu na wszystkich ale nie posadzilam nikogo o materializm.........tylko o niesmialosc ....haha
A tak na marginesie....czy u mnie tez widac poprawe?
Widac, widac !!! ,ze sie wtrace, mimo, ze nie bralem udzialu w tych krzykach, bo strach sie bylo wlaczyc.( zartuje ! ) To, ze ktos popelnil blad nic nie znaczy ! Wazne zeby wyciagac wnioski i do tego sie przyznac. Wazne, zeby nie obrazac ludzi a zartowac, bo tylko humor nam moze pomoc. Mi tez tu jest dobrze, ale chcialbym, zeby w Polsce tez WSZYSTKIM bylo lepiej, nie tylko materialnie. Zeby mozna bylo wejsc na internet i nie czytac brzydkich slow i niekulturalnych uwag, zeby ludzie ze soba dyskutowali , zeby szanowali czyjes inne zdanie . Uwagi moga byc uszczypliwe. ale nie obrazliwe.
No mam nadzieje ze moje byly tylko uszczypliwe....Chcialam troche sprowokowac ludzi zeby dupska /teraz bylam niegrzeczna/ ruszyli i zaczeli bardziej sie rozkrecac. Przykro mi ale taka moja natura....
Czy te slowa mozna interpretowac tylko jako matrymonialne? Uwazam ze zdrowo myslacy czlowiek bardziej szeroko interpretuje te slowa. Samotny, to czlowiek inteligentny,ma swoj swiat, czesto bardziej ciekawszy niz wyglada on w rzeczywistosci. Samotny szuka kontaktow z ludzmi, z ktorymi moglby podzielic sie swoimi indywidualnymi spostrzezeniami. Wiec nie rozumiem dlaczego osoby ktore otrzymuja wiadomosc nie racza nawet z uprzejmosci odpowiedziec. Dlaczego Polacy sa tacy "ubodzy" intelektualnie? Zachowujcie sie normalnie, bez wzgledu na to, gdzie aktualnie zyjecie . To, ze jestes teraz w Kanadzie, to nie znaczy, ze zlapales Pana Boga za piety, to juz historia.Polska jest piekna i ciesze sie, ze tu zyje. Jestem wyksztalcona, ladna kobieta, majaco pozycje i kochajaco wszystko, co w kolo mnie jest, a przede wszystkim ludzi. Napisalam to, bo uwazam, ze ten portal marnieje, okazal sie sztuczny, no, moze poza kilkoma wyjatkami. W dniu 20 sierpnia 2008 wychodze z niego, nic tu po mnie. Moj swiat jest ciekawszy i bardziej budujacy. Nie lubie sztucznosci, nie lubie ludzi wrazliwych tylko na pozory, na to co blyszczy.Moja dewiza to: zdrab lakier, oczysc fasady, odrzuc zewnetrzne pozory, naga prawda jest o wiele piekniejsza...... . Alicja
Kij zostal pieknie wstawiony (w mrowisko). Zanim zaczniesz bic sie w czyjes piersi, uderz sie w swoje. WG. Twoich wywodow wszyscy sa czemus winni, tylko nie ja, piekna i wyksztalcona. W Kanadzie, Szwecji czy Ubekistanie wierz mi Polacy napewno nie trzymaja Pana Boga za nogi, my jestesmy tym czym pogardzil rzad naszego kraju i w dalszym ciagu gardzi jego obywatelami. Nie uprawiaj krytykanctwa, doloz cos pozytywnego do tego co sie rodzi.
Alicja, z tego co ja zauwazylem jest to twoj pierwszy wpis na forum. Wydaje mi sie ze nie jest zbyt sprawiedliwie oceniac wszystkich razem poniewaz ktos nie odpisuje Ci na wiadomosci. Moze problem nie istnieje w tych wlasnie ludziach a w twoim podejsciu. Ja jestem aktywny na stronie codziennie i musze przyznac ze nic od ciebie tu jeszcze nie zauwazylem. Tak jak Jurek wspomnial, zamiast nazekac i uwinniac innyych, trzeba cos dac od siebie; cos pozytywnego. :)
Nie chcialam wyjezdzac za granice. Jednak po roku pracy w Polsce uznalam ze nie mam innego wyjscia, jesli chce wiesc zycie na poziomie godnym XXI wieku. Bardzo się balam. Na poczatku robilo mi sie slabo jak tylko mialam odezwac sie po angielsku. Teraz ciesze sie, ze zycie zmusilo mnie do wyjazdu i to nie tylko ze wzgledu na pieniadze. Jestem teraz odwazniejsza i wiem, ze gdybym chciala moglabym znalezc prace w Kanadzie, Australii i w wielu innych krajach. Pracuje tu z ludzmi z Irlandii, Anglii, Walii, Kanady, Slowacji, Bulgarii, Japonii, USA, Nowej Zelandii i Francji. Ze wszystkimi dogaduje sie po angielsku.
Nie sadze zeby Polacy pracujacy za granica uwazali, ze zlapali Pana Boga za piety, bo emigracja ma tez swoje negatywne strony. Tesknie za Polska i mam nadzieje, ze wroce i uloze sobie zycie w kraju. Jednak uwazam, ze praca za granica to bardzo cenne doswiadczenie.
Zgadzam sie w 100 %. To jest nastepne doswiadczenie, nauka jezyka i KULTURY( tak KULTURY) innych narodowosci. Ja ciagle czekam kiedy bede mogl wrocic do kraju i marze o tym prawde mowiac. Moim zdaniem ciagle nie ma do tego warunkow, ale moze jutro....lub za pare lat. Mam duzo osob, ktore chca mnie dodac do listy znajomych, nie piszac wpierw o sobie, czasami nie dolaczajac zdjecia ( ja tez nie jestem piekny a mam zdjecie), nie biorac udzialu w zadnej dyskusji, nie komentujac zadnego zdjecia. Chca natomiast abym napisal cos o sobie..... Jak odmawiam, tlumaczac, ze nie mam czasu na pisanie, ciezko pracuje, jestem tutaj zeby reklamowac swoja firme i pisac o zdjeciach i architekturze, bo to mnie interesuje , to spotkalem sie z chamskim obrazaniem i ze mi sie w glowie przewrocilo bo jestem w Kanadzie.( na razie nie wymienie nazwiska tego pana ) Jak to ma byc KULTURA po polsku , to........To po prostu mnie boli, mam tego dosyc i mowie to otwarcie. Swietnie, ze wreszcie ktos poruszyl ten temat. Wiele osob do mnie po prostu pisze, ma uwagi i jest bardzo milo. Wcale nie chca, zeby byc znajomymi od razu. Zostali moimi przyjaciolmi- nie sa moimi znajomymi !!!!
Ladnie to ujales Marku, ja tylko jeszcze chcialbym dodac, zeby poprawianie swiata i innych zaczac od siebie. Probuje to robic, jest naprawde ciezko, ale wyniki tez sa.
Widac, widac !!! ,ze sie wtrace, mimo, ze nie bralem udzialu w tych krzykach, bo strach sie bylo wlaczyc.( zartuje ! ) To, ze ktos popelnil blad nic nie znaczy ! Wazne zeby wyciagac wnioski i do tego sie przyznac. Wazne, zeby nie obrazac ludzi a zartowac, bo tylko humor nam moze pomoc. Mi tez tu jest dobrze, ale chcialbym, zeby w Polsce tez WSZYSTKIM bylo lepiej, nie tylko materialnie. Zeby mozna bylo wejsc na internet i nie czytac brzydkich slow i niekulturalnych uwag, zeby ludzie ze soba dyskutowali , zeby szanowali czyjes inne zdanie . Uwagi moga byc uszczypliwe. ale nie obrazliwe.