Aha,poleca przez noc i przy okazji zetra mnie na proch,nawet malenka plamka ze mnie nie zostanie.Ale poniewaz jestem babsko upierdliwe i krzykliwe ,wroce , i po raz kolejny bede wszystkie watki na tym forum nachodzic....zartuje...chyba sobie jednak odpuszcze i tez bede siedziec cichutko w krzaczorach i podgladac co sie tu dzieje...
ja sobie wypraszam, nie jestem zadnym glazem :P
zeby sie narazic, trzeba sie mocno postarac, wiec nie masz sie czym przejmowac, przynajmniej narazie ;)
A gdyby nawet, to glazy jak lawina poleca przez noc.
Alez po co masz cichutko siedziec. Jest o wiele razniej jak uczestniczysz w tych dyskusjach, przynajmniej mi sie tak wydaje :)
Ela! Gdzie jestes? Na balkonie, czy w Weronie?
Juz bylas wystarczajaco cicho. Czas na akcje.
No i o to wlasnie chodzi.