Dla Twojego konia napewno jestes najwiekszym sczesciem. Ja raz wsiadlem na stara kobyle, spojrzala na mnie z kpina w oku i poszla do stajni- nie reagujac na moje usilowania jazdy na niej. Zostalem na wrotach do stajni. Chyba bylem za duzy i za ciezki.
Przynajmniej sie przejechalas ! Ja zaplacilem i kobyla poszla wolnym krokiem tylko 5 metrow ! Wole juz poplywac. I tak doszlismy do poczatku tej dyskusji- marze o cieplym morzu na Karaibach.
Mysle mysle caly dzien, jak tu skonstrulowac szafke na kolkach, wazaca dosyc sporo a po drugie umieszczona ma byc kolo 30" inch (76.2 cm) nad ziemia, LOL
Teraz musze iść trenować te moje konie.. marze o wolnym weekendzie..
No to mi ulzylo......juz myslalem, ze dostane tym "Bacikiem".... Szczesliwe te koniki !
Największe szczęście na świecie leży na końskim grzbiecie!
Dla Twojego konia napewno jestes najwiekszym sczesciem. Ja raz wsiadlem na stara kobyle, spojrzala na mnie z kpina w oku i poszla do stajni- nie reagujac na moje usilowania jazdy na niej. Zostalem na wrotach do stajni. Chyba bylem za duzy i za ciezki.
Hi hi! Może miałeś kiepskiego instruktora.
Mnie po pierwszym tygodniu jazdy zabrali w teren i kobyła mnie poniosła. Na szczęście wpadła do rowu z wodą i wtedy się z niej zczołgałam.
Przynajmniej sie przejechalas ! Ja zaplacilem i kobyla poszla wolnym krokiem tylko 5 metrow ! Wole juz poplywac. I tak doszlismy do poczatku tej dyskusji- marze o cieplym morzu na Karaibach.
Karaiby i cieplo. Irlandia i zielen.
Kasiu, powiedz mi czy konie w Irlandii sa tez zielone. bo jestem zielony w tej materii?
Jako smarkul marzylem o karierze jezdzieckiej, po czesci udalo mi sie ---------- jezdze po swiecie.
Mysle mysle caly dzien, jak tu skonstrulowac szafke na kolkach, wazaca dosyc sporo a po drugie umieszczona ma byc kolo 30" inch (76.2 cm) nad ziemia, LOL
Powodzenia z tą szafką