wracajac do tematu, to tylko i wylacznie od was zalezy jak wasz zwiazek wyglada i jak wygladaja wasze uczucia, czasami warto zaryzykowac, pozwolic sobie na odrobine szalenstwa, zrobic cos czego nigdy nie robiliscie, porozmawiac o ukrytych pragnieniach nie tylko tych erotycznych i jesli to mozliwe, to spelnic oczekiwania partnera
Merci Marcinku.Ja koncze i dzieki za rady.W przyszlosci napewno je zastosuje bo na dzien dzisiejszy jest miedzy nami dobrze.W watku ujelam co robic aby nuda sie nie wkradla a nie ze juz to jest. i ze tak mam ja.Do zobaczyska bo pytan mam bardzo duzo.ale to nastepnym razem.
W jakim trzeba wieku byc zeby sie az tak znudzic???? Szkoda Was chlopcy ze w tak mlodych latach jestescie juz znudzeni....Nie zazdroszcze waszym zonom czy dziewczynom....
Przecież nikt tu nie pisze że jest znudzony , musisz ich troche zrozumiec, są badzo młodzi i boją się nudy, nie tak jak my, ja przechodzę właśnie szóstą, inną młodość, nie będę rozbijał tego na dni
To najgorsze co może być w związku i trzeba z tym walczyć. Ja zabieram Żonę w miejsce, gdzie się poznaliśmy i historia zatacza koło.
Jak nudno to moze warto obejrzec to i sprobowac nowych rzeczy?
potatoes~
Ohhh shittttttttttt lol
odbiegając do tematu.
hmmmm żeczywiście sh.t
sztuczne szczęscie to największe z cierpień .
nawiązując do filmiku Bi to już, zchizofremia moim zdaniem.
Ciekaw jestem czy są tu trole (dn.pl). okaże się przy wypowiedzi na moj post.
(BTW. Nie czytałem wszsytkich wypowiedzi, dopiero co się zarejestrowałem.)
tyle co zrozumiałem urywkowo powiem tyle - nie wszystkim szczęście jest dane.
W jakim trzeba wieku byc zeby sie az tak znudzic???? Szkoda Was chlopcy ze w tak mlodych latach jestescie juz znudzeni....Nie zazdroszcze waszym zonom czy dziewczynom....
Przecież nikt tu nie pisze że jest znudzony , musisz ich troche zrozumiec, są badzo młodzi i boją się nudy, nie tak jak my, ja przechodzę właśnie szóstą, inną młodość, nie będę rozbijał tego na dni