Sara Szyszko (Lickiewicz) October 18 2008

Październik i listopad nie jest to dla mnie najlepszy okres.
Po pierwsze jestem meteopatą i pogoda , brak słońca dołuja mnie.
Zbliża się 1 listopad i moja tęsknota i ból podwajaja się, a że wszystko lubi iść w parze, to mam rózne problemy.
Wiem taż , że jestem dość dziwną osobą.
W takim czasie , jak ten, chowam sie , jak struś.
Robię się najbardziej małomównym odludkiem w całej galaktyce.
I jeszcze jedno, ze względu na dzieci, nie odbieram telefonu po 21,
jeśli ktoś chciałby ze mną pogadać , proszę o wcześniejszą wiadomość na GG(11657121), będzie miło posłuchać,
myśle, że nie potrafię na chwilę obecną byc aktywną w rozmowie.
Pozdrawiam cieplutko i życzę wspaniałej sob oty i radosnej niedzieli
sara

Sara Szyszko (Lickiewicz) October 5 2008

Dziękuję wszystkim moim Znajomych za to , że nimi jesteście.
To dla mnie wielki przywilej i radość. Pozdrawiam cieplutko sara

Sara Szyszko (Lickiewicz) October 4 2008

Zwyczajne szczęście

Czasem trzeba szczęściem się upić
i zatracić się i w szczęściu tym zgubić
i zachłysnąć się nim ta k bez końca
lecz naprawdę
to trzeba się nauczyć
tego szczęścia,
takiego na co dzień.


I dostrzegać go w codziennym trudzie.
w kuchni nawet i przy sprzątaniu,
czasem nawet w przypalonym mleku
i za mocno przysmażonym steku........

Szczęścia nie da się kupić na rynku,
w żadnym sklepie, czy w drogim butiku,
ale szczęścia się można nauczyć,
wziąć pod rękę
ze szczęściem się włóczyć..........

lecz pamiętaj, że czasem
szczęście można tak łatwo przegapić,
zgubić gdzieś, pozostawić po drodze
i już nigdy nie spotkać nie znaleźć……